Kupując kalafiora z reguły odrywamy liście , wykrawamy głąb i wyrzucamy je . Potem kalafiora w całości lub podzielonego na różyczki gotujemy w lekko osolonej wodzie .Kalafiora wyjmujemy , a wodę wylewamy.
I to jest błąd .Właśnie wyrzuciliśmy nasze pieniadze i kilka prawie darmowych posiłków.
- Z liści i gląba kalafiora można ugotować zupę ( Kremową lub gęstą .Wystarczy umyte pokroić drobno , dołożyć ze 2 ziemniaczki , trochę pokrojonego koperku , kostkę bulionową .Ugotować . Zmiksować lub nie . Zaciągnąć śmietanką . )
-Z głąba kalafiora zrobić jarzynkę - samą lub z marchewką ( robi się tak jak z kalarepki i podobnie smakuje )
- z liści kalafiora można zrobić jarzynkę podobną do duszonej kapusty ( starczy posiekać , ugotować , odcedzić , poddusić z masełkiem i doprawić - jak kapustę )
- do wody z gotowania kalafiora dorzucić kilka ziemniaków i pokruszone różyczki kalafiora które odpadną w gotowaniu. Ugotować. Zmiksować. Zaciągnąć mąką . Dodać śmietankę i koper. Doprawić . Podawać czystą do popicia lub z grzankami lub groszkiem ptysiowym.
Nawet jak ilość liści i głąba nie wystarcza nam do zrobienia proponowanej potrawy dla naszej rodziny ( bo jest tego za mało ) nie rezygnujmy, Zróbmy . Można przecież dorobic drugą jarzynkę lub podać zupę jako wstęp do sytego drugiego dania . Albo po prostu zamrozić i połączyć z drugą taką porcją jak znów kupimy kalafiora .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz